Była bardzo słaba merytorycznie. Tak ocenia kończącą się powoli kampanię prezydencką politolog Marcin Poręba z Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu. Walka o głosy potrwa już tylko do jutra. Zdaniem eksperta większość kandydatów na najwyższy urząd w państwie przedstawiała nierealne propozycje, dotyczące na przykład kwestii finansowych.

Reklama

Podnoszono między innymi konieczność podniesienia kwoty wolnej od podatku a jak wiadomo prezydent nie ma nawet prawa zawetowania ustawy budżetowej- dodaje politolog. Kampania prezydencka była głównie nastawiona na dobry pijar uważa Marcin Poręba. Środowiska polityczne, które wystawiły kandydatów liczą przede wszystkim na lepszy wynik podczas jesiennych wyborów parlamentarnych -podsumowuje. Pierwsza tura wyborów prezydenckich już w najbliższą niedzielę. Cisza wyborcza rozpocznie się w piątek o północy.

ZOBACZ TAKŻE: Najciekawsza kampania od lat? Zaskakująca opinia>>>