Źródła mobilizacji sympatyków Nowej Prawicy doktor Norbert Maliszewski dopatruje się w ostatnich wydarzeniach na polskiej scenie politycznej. - Na ugrupowanie nie czeka najprawdopodobniej żaden mandat, ale udało mu się uzyskać efekt przebudzenia wyborców, w związku z aferą Wiplera - uważa politolog.

Reklama

Kilka dni przed wyborami ujawniono nagrania, na których Przemysław Wipler, sejmowy poseł i kandydat swojego komitetu na stanowisko prezydenta Warszawy, jest bity przez policjantów przy jednym z klubów w centrum stolicy. Ujawnienie tego materiału skupiło na Wiplerze większą niż wcześniej uwagę opinii publicznej, co przed wyborami było - w opinii doktora Maliszewskiego - nie bez znaczenia.

Wcześniej elektorat Nowej Prawicy spał, ujawnienie taśm spowodowało jednak uzyskanie całkiem przyzwoitego wyniku - uważa politolog.

Jak wynika z sondażu exit-poll Ipsos dla TVP Info, TVN24 i Polsatu - PiS zdobywa 31,5 procent głosów w wyborach do sejmików wojewódzkich. Drugie miejsce zajęła PO z wynikiem 27,3 procent. Na trzecim miejscu jest PSL z 17 procent poparcia. Mandaty do sejmików zdobył także komitet SLD-Lewica Razem z wynikiem 8,8 procent. Pozostałe ogólnopolskie komitety nie przekroczyły 5-procentowego progu wyborczego.

Reklama