Pułkownik Jarosław Kaczyński wspiera Marzennę Drab i prof. Andrzeja Zybertowicza, kandydatów PiS do europarlamentu z okręgu kujawsko-pomorskiego.

Reklama

We wtorek występował na mityngu w Grudziądzu, a w środę był w Toruniu. Siedział za stołem jako honorowy członek komitetu wyborczego Zybertowicza i nic nie mówił. W Grudziądzu miał wykład o BOR i wspominał o katastrofie smoleńskiej - opisuje "Gazeta Wyborcza".

Zadaniem Biura było niedopuszczenie do tego. BOR miał chronić ten samolot. Politykom się wydaje, że BOR chroni rząd. A to nieprawda. Funkcjonariusze powinni dbać o bezpieczeństwo ludzi. W Smoleńsku zginęło 96 osób. Tylko trzy były chronione przez Biuro. A pozostałe 93? - mówił między innymi Kaczyński podczas spotkania.

Moja obecność na spotkaniach kandydatów PiS nie ma nic wspólnego z ekspertyzą i nie jest żadnym dowodem na moje zaangażowanie polityczne czy brak obiektywizmu. Wspieram prof. Zybertowicza. Nie ma znaczenia, z jakiej partii on startuje - powiedział "Wyborczej" pułkownik Kaczyński.

Reklama