PiS w regionie ma gotowe listy alfabetyczne kandydatów w wyborach do Sejmu; mają one zostać ostatecznie zatwierdzone do końca lipca. "Wtedy będę mógł powiedzieć o miejscach, które zajmą poszczególni kandydaci" - powiedział w piątek PAP Jackiewicz, szef struktur partii we Wrocławiu.

Reklama

W okręgu wrocławskim na liście do Sejmu znalazło się 28 osób. Wśród nich m.in. Jackiewicz, Ujazdowski, szef klubu radnych we wrocławskiej Radzie Miejskiej Piotr Babiarz, przewodniczący PiS w dolnośląskim sejmiku Paweł Hreniak oraz wdowiec po posłance Aleksandrze Natalli-Świat, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, Jacek Świat.

Jackiewicz podkreślił, że PiS nie zabiega i nie szuka kandydatów wśród "celebrytów". "My stawiamy na ludzi, którzy mogą zaoferować Wrocławiowi i regionowi, poprzez swoją merytoryczność i pracę, konkretne korzyści" - zaznaczył poseł. Jak dodał, jedyną kandydatką, która jest znana również z działalności pozaspołecznej, jest była lekkoatletka Urszula Włodarczyk.

Poseł pytany o listy w pozostałych okręgach wyborczych na Dolnym Śląsku podkreślił, że partia w całym kraju przyjęła zasadę reelekcji osób, które wykazały się zaangażowaniem i pracą w parlamencie. "W Wałbrzychu będzie to z całą pewnością posłanka Anna Zalewska, zaś w okręgu jeleniogórsko-legnickim Adam Lipiński, Elżbieta Witek, Marzena Machałek oraz Piotr Cybulski" - podkreślił Jackiewicz.

Reklama

W wyborach od Senatu PiS chce wystawić m.in. byłego rektora wrocławskiej Akademii Muzycznej Marka Dyżewskiego. Trwają również rozmowy z założycielem i przewodniczącym "Solidarności Walczącej" Kornelem Morawieckim.

Do piątku struktury okręgowe PiS mają, na życzenie prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego, przekazać kierownictwu partii poprawione propozycje list kandydatów na posłów.



Reklama

Z informacji PAP zbliżonych do kierownictwa PiS wynika, że listy będą uzupełnione przede wszystkim o przedstawicieli środowisk naukowych, przede wszystkim członków Akademickich Klubów Obywatelskich im. Lecha Kaczyńskiego oraz osoby działające w społecznych komitetach poparcia w wyborach prezydenckich Jarosława Kaczyńskiego.

Jackiewicz powiedział PAP, że nie dostał do tej pory sugestii, że ma wprowadzić poprawki do wrocławskiej listy. "Została ona wysłana kierownictwu partii trzy tygodnie temu, jeżeli będzie taka potrzeba, to będziemy wprowadzać poprawki" - zaznaczył.