Sąd rozpatruje we wtorek pozew złożony w trybie wyborczym przez komitet wyborczy PO przeciwko PiS. Chodzi o wypowiedzi polityków PiS o tym, że za rządów PO "nic się w Polsce nie zmieniło".

Reklama

PiS zarzucił w ubiegły wtorek PO, że w swojej broszurze "Polska w budowie" chwali się cudzymi osiągnięciami. Zdaniem PiS część wymienionych w niej inwestycji zaplanowano lub zrealizowano za poprzednich rządów bądź przez samorządy.

Kosińska-Kozak, pytana, czy nie dziwi jej nieobecność przedstawicieli PiS w sądzie odpowiedziała: "Mnie to nie dziwi, bo dokumenty i dowody, które zostały zgłoszone do akt sprawy w sposób miażdżący wykazują, że te wypowiedzi były po prostu kłamstwem" - odpowiedziała.

Rzecznik PiS Adam Hofman, tłumacząc nieobecność przedstawicieli jego partii w sądzie, powiedział: "Nie podejmiemy kampanii na sali sądowej. Czy to cokolwiek zmienia? Nie. 95 inwestycji (wymienionych broszurze PO - PAP) nadal zostaje zakwestionowanych".

Reklama