Zaniepokojona rodzina wciąż czeka na kontakt z Markiem. Nie można się jednak w żaden sposób z nim skontaktować. Trzęsienie ziemi, jakie nawiedziło Haiti, zniszczyło linie telefoniczne i maszty telefonii komórkowej. Najmocniej ucierpiała stolica, Port-au-Prince, a tam właśnie - jak dowiedział się Dziennik.pl - pojechał student z Polski.

Reklama

Na szczęście zaginiony bardzo dobrze mówi po hiszpańsku i zna podstawy kreolskiego, języka którym mówią Haitańczycy - podaje serwis eFakt.pl. To daje większe szanse na jego szybsze odnalezienie.

Marek studiuje języki starożytnych ludów Azji Mniejszej. Jest tłumaczem filmów i muzykiem rockowym. Jak ustaliliśmy, na Haiti pojechał uczyć się języka kreolskiego. Ma podwójne obywatelstwo. Posiada również hiszpański paszport. Dlatego w jego poszukiwania zaangażowana będzie też ambasada Hiszpanii. O zaginionym Polaku wie już także nasze ministerstwo spraw zagranicznych.

Marek prowadzi też bloga ze swojej podróży na Dominikanę.

>>> Przeczytaj internetowy dziennik zaginionego studenta

Reklama

O drugim Polaku wiadomo niewiele. MSZ informuje tylko, że pochodzi z Kanady.

Port-au-Prince jest zniszczone po silnym trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło Haiti. Sejsmografy zanotowały ponad 7 stopni w skali Richtera. Wiele budynków runęło, zawalił się między innymi pałac prezydencki i duży hotel La Montana, zamieszkiwany głównie przez cudzoziemców. Pod jego gruzami może być nawet 200 osób.

Reklama

W całym mieście trwają chaotyczne akcje ratunkowe. Ludzie próbują odkopywać zasypanych pod ruinami domów. Agencje donoszą o setkach, a nawet tysiącach zabitych w kataklizmie. Władze Haiti potwierdzają, że ofiary wśród żołnierzy ONZ stacjonujących w tym kraju.

p

Na pomoc na Haiti jeszcze dziś wyruszą ekipy ratownicze z USA i Francji. Wsparcie obiecały również Niemcy, Szwajcaria, Hiszpania, Kanada iWenezuela. Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca obiecuje, że wyśle swoje ekipy ratowników jak najszybciej. Na dziś zwołała kryzysowe posiedzenie w tej sprawie. "Najpilniejsze potrzeby to odszukanie (ofiar) i pomoc, otwarcie szpitali polowych, pilna pomoc medyczna, oczyszczenie wody, schronienie dla ofiar, logistyka i telekomunikacja" - podkreśla federacja.

Gotowość przekazania Haiti wsparcia finansowego zgłosił Bank Światowy, który jest także gotów dostarczyć "ekipę do oceny szkód i strat oraz zaplanowania odbudowy".