Impreza z okazji 25. rocznicy przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla będzie nie lada wydarzeniem. Zaplanowano ją z wielką pompą. Organizatorzy sprawdzają jeszcze, jakie dania wypada zaserwować irańskiej noblistce, a jakie Dalajlamie. Wiadomo, że o ile na gali prezydenta Kaczyńskiego z okazji 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości serwowano wódkę, u Lecha Wałęsy głównym trunkiem będzie wino.

Obchody ruszają w najbliższy piątek, kolacją na około 300 osób w gdańskim Dworze Artusa. Nie wiadomo jeszcze obok kogo usiądzie sam Lech Wałęsa. Wśród zaproszonych gości są m.in prezydent Litwy Valdas Adamkus, były prezydent Malty Guido de Marco i prof. Władysław Bartoszewski. Na początku tygodnia organizatorzy spotykają się z jednym z restauratorów, który przygotował propozycje menu. "Większości gości zostanie zaserwowana najprawdopodobniej jakaś potrawa charakterystyczna dla polskiej kuchni. Sprawdzamy jeszcze, co można podać irańskiej noblistce, a co Dalajlamie" - mówi Maciej Buczkowski, wicedyrektor urzędu miejskiego w Gdańsku.

Za zaopatrzenie w trunki odpowiada bezpośrednio Instytut Lecha Wałęsy. Goście będą mogli spróbować m.in Chianti Classico Riserva z 2004 roku wytwarzanego z ręcznie zbieranych winogron blend sangiovese, pochodzących z 20-letnich krzewów dojrzewających w słońcu południowych zboczy Vicchiomaggio. Podane zostanie też Ripa delle Mandorle, rocznik 2006, nazwane tak od wzgórz, gdzie krzewy winne rosną razem z drzewkami migdałowymi.

Piątkowa kolacja obędzie się bez oprawy muzycznej. Dopiero następnego dnia, na zakończenie międzynarodowej konferencji "Solidarność dla przyszłości" zagra Trio Leszka Możdżera. Najważniejszym punktem obchodów będzie właśnie sobotnia konferencja w Filharmonii Bałtyckiej. Lista zaproszonych gości jest imponująca. W Gdańsku mają się pojawić m.in prezydent Francji Nicolas Sarkozy, Dalajlama, były prezydent RPA Frederik Willem de Klerk, przewodniczący Norweskiego Komitetu Noblowskiego prof. Ole D. Mjos, premier Donald Tusk czy szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Wiadomo, że na gdańskich uroczystościach zabraknie Michaiła Gorbaczowa.

"To dlatego, że zachorował. Swoje przesłanie wygłosi najprawdopodobniej za pomocą transmisji wideo" - wyjaśnia Tomasz Szymchel z Instytutu Lecha Wałęsy. Podobnie ma postąpić Aleksander Kwaśniewski, który w najbliższy weekend będzie w Ameryce Południowej. Czy na uroczystości zaproszono braci Kaczyńskich? "Tak. Zarówno pana prezydenta, jak i pana przewodniczącego Jarosława. Nie mamy jednak potwierdzenia, czy wezmą w nich udział" - mówi Szymchel.

Zaproszenie dla Kaczyńskich budzi kontrowersje tym bardziej, że Lech Wałęsa nie otrzymał zaproszenia na organizowane przez Lecha Kaczyńskiego uroczyste obchody 90. rocznicy odzyskania niepodległości. "Pan prezydent Wałęsa pokazał, jak wielkim jest człowiekiem: nie chowa urazy do przeciwników politycznych, ma klasę. To są cechy, których brakuje wielu osobom pretendującym do roli mentorów polskiej polityki" - komentuje wiceszef klubu parlamentarnego PO, Grzegorz Dolniak.

"Nie ma takiej wypowiedzi Lecha Wałęsy, w której nie obrażałby Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Wysłanie im zaproszeń na galę było szczytem cynizmu, hipokryzji i obłudy" - irytuje się Jolanta Szczypińska z PiS.











Reklama