Lekarze i pielęgniarki zgromadzili się przed siedzibą Narodowego Funduszu Zdrowia aby dać upust swemu oburzeniu obniżeniem cen świadczeń medycznych. Twierdzą, że po wycenie zaproponowanej przez NFZ nie będą mieli pieniędzy na badania i leki. Według lekarzy pacjenci będą musieli za operacje płacić z własnych kieszeni.

Reklama

>>>Zobacz, czym grozi obniżenie cen świadczeń przez NFZ

Wtorkowy protest był skromniejszy, niż przewidywano. Zamiast kilkuset pojawiło się tylko kilkudziesięciu lekarzy.

NFZ jest nieugiety i nie chce słuchać lekarzy. Zapowiada, że zmiany cen moga być rozważone dopiero w połowie przyszłego roku.