"Nasza kampania ma przede wszystkim wywołać u odbiorcy reakcję. Niestety, teraz szansę, by zainteresować, mają głównie materiały kontrowersyjne. Chcemy, by mieszkańcy zrozumieli, że sprzątanie po psach jest ich obowiązkiem, a nie należy do miasta" - tłumaczy Jarosław Szczęsny z urzędu miasta i autor tego pomysłu.

Reklama

W ramach kampanii "Zielonogórzanie sprzątają po swoich psach" magistrat ogłosił konkurs na najlepszy film o sprzątaniu po psach. Wideo może pokazywać tych, którzy mogą być wzorem albo mówić o uciążliwości ciągle zabrudzonych chodników i skwerów. Nie wiadomo jeszcze, jakie nagrody dla najlepszych filmowców mają urzędnicy.

Warto wziąć sobie tę kampanię do serca - twierdzi Szczęsny. Dlaczego? Bo mandat za nieposprzątanie po swoim psie to nawet 500 złotych kary.