56-latek przewoził z Francji do Wielkiej Brytanii metakrylan metylu, środek chemiczny stosowany do wyrobu tworzyw sztucznych. W francuskim porcie Dunkierka zgłosił się do odprawy, ale ponieważ nie miał odpowiedniej dokumentacji odmówiono mu wstępu na prom. Polak wymyślił więc, że do Anglii dostanie się innym promem, wypływającym z Calais. Wjechał więc na pokład bez zgłaszania chemikaliów.

Reklama

W Dover na kierowcę czekała brytyjska straż graniczna, zaalarmowana przez Francuzów. Za nielegalne przewożenie niebezpiecznej substancji ukarano go grzywną w wysokości 2 tysięcy funtów. Będzie też musiał zapłacić prawie 4 tysiące odszkodowania.

"Jest pan doświadczonym kierowcą, a mimo to naraził pan załogę na ogromne niebezpieczeństwo. To była świadoma decyzja, podyktowana głównie chęcią zysku" - powiedział sędzia podczas wydawania wyroku.

Metakrylan metylu jest środkiem łatwopalnym, który po podgrzaniu wydziela toksyczne opary.