Geotermalny "skarb" ujawnia raport naukowców PAN-u wykonany na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego. Najbardziej gorąco jest w Karpatach, w niecce podhalańskiej. Zasoby ciepłej wody wynoszą tam około miliarda metrów sześciennych, a wydajność źródła to 700 metrów sześciennych na godzinę. Taka ilość gorącej wody może zaspokoić potrzeby ciepłownicze całego Podhala. Zbiornik z wodą znajduje się na głębokości od 1600 do 2600 m, a jej temperatura wynosi ok. 90 stopni Celsjusza.

Reklama

Ciepłe źródła odkryto też w innych rejonach Karpat - w Łękawicy, Tarnowcu, Brzesku, Bochni, Radłowie. "Musimy być jednak realistami. Rzeczywista możliwość wykorzystania odnawialnych źródeł ciepła pojawi się dopiero po dostosowaniu przepisów prawa. Konieczne jest przede wszystkim ustawowe, precyzyjne określenie prawa własności do odwiertów i eksploatacji gorących źródeł" - mówi wójt Radłowa Zbigniew Kowalski.

Ciepło zmagazynowane we wnętrzu Ziemi jest ogromne. Do głębokości około 10 kilometrów przekracza ono ilość ciepła zgromadzoną we wszystkich złożach gazu ziemnego i ropy naftowej na świecie aż 50 tysięcy razy. W niektórych miejscach złoża ciepłych i gorących wód oraz pary znajdują się tak blisko powierzchni Ziemi, że mogą być wydobywane za pomocą otworów wiertniczych - jak właśnie jest w Małopolsce.