Reklama, która robi fororę w internecie, to część kampanii społecznej przypominającej o konieczności płacenia abonamentu telewizyjnego. Autorzy spotu zdają się mieć wątpliwości, czy imigranci na pewno dopełniają tego obowiązku. Zwłaszcza że w trakcie wizyty inspektora tłumaczą się, że są z Polski i Chin, i że nie mówią po angielsku. Czy to skuteczny trik? Niestety Irlandczyk zdaje się znać oba języki.

Reklama

Posłuchaj, czy rozumiesz, co dokładnie mówi inspektor do "Polaka"

Nawet jeśli dźwięki wydawane przez Irlandczyka mało przypominają naszą ojczystą mowę, brawo za próby! I ciekawą reklamową koncepcję inspektora-poligloty.