Trzydziestodwuletnia blondynka zagroziła dwudziestośmioletniemu Wiktorowi, że wyda go policji. Potem dała mu viagrę i wykorzystywała go seksualnie. Tak jak się podobała nowa rola, że zostawiła swojego zakładnika w komórce przez trzy dni.

Według serwera Life.ru wyrzuciła go po kilku dniach ze słowami: "Uciekaj, niech cię już więcej nie widzę".

To jednak jej nie wyszło. Młodzian bowiem poszedł na policję i doniósł na rozpustną fryzjerkę. Obojgu grozi więzienie.



Reklama