36-letniego właściciela i jego pracownice policja zatrzymała w Gliwicach w jednym ze śląskich szpitali. Przez pewien czas policjanci mieli problem z odnalezieniem właściciela, bo sklep był zarejestrowany na Elżbietę T., która w czerwcu go odsprzedała.

Reklama

>>>Przeczytaj, jak japanfoto.pl okradał Polaków

Policja ustaliła, że nowy właściciel firmy zaopatrywał się w towar w Niemczech. Ze względu na rosnący kurs euro, wartość kupowanego towaru pod koniec ubiegłego roku zaczęła przewyższać kwotę oferty, przedstawionej za pośrednictwem strony internetowej. Mimo to firma w dalszym ciągu przyjmowała zlecenia.

Policjanci szacują, że w sprawie poszkodowanych jest około 300 osób z całego kraju, a straty poniesione przez ofiary oszustwa wynoszą około 300 tysięcy złotych.

Reklama

Dziś właścicielowi firmy zostaną przedstawione zarzuty. Za dokonywanie oszustw internetowych grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Sekcji do walki z Przestępczością Gospodarczą KMP w Zabrzu zwracają się z prośbą do poszkodowanych, którzy do tej pory nie zgłosili zawiadomień o przestępstwie, o zgłaszanie się do najbliższych jednostek policji lub bezpośrednio do KMP w Zabrzu ul. 1 Maja 10, tel. (032) 277 92 70.