25-letni Michał S., który w Szkocji pracuje jako piekarz, spotkał Rachel Whitelaw w nocnym klubie w ich lokalnym miasteczku. Kobieta chciała najwyraźniej zamienić z nim kilka słów, ale słabo mówiący po angielsku Polak nic nie zrozumiał. Według świadków, to wtedy Brytyjka zaczęła wykrzykiwać pod adresem emigranta obelgi. Rozwścieczony Polak stracił panowanie nad sobą i uderzył kobietę. Ją zabrało pogotowie, a Polaka policja.

Reklama

Podczas rozprawy adwokat tłumaczył, że agresję Brytyjki spowodował brak odpowiedzi na jej pytanie, co uznała za brak zainteresowania.

Sędzia uznał okoliczności łagodzące - fakt, że Michał S. nie był nigdy karany oraz że bójka była sprowokowana rasistowskimi uwagami - i skazał Polaka na zapłacenie 500 funtów grzywny. Ma ją spłacać w ratach, po 10 funtów tygodniowo.