p

Wiktor Juszczenko

prezydent Ukrainy

Ukraiński punkt widzenia

Reklama

Ostatnie lata kadencji Leonida Kuczmy jako drugiego demokratycznie wybranego prezydenta Ukrainy były pełne skandali, które wybuchały zarówno w kraju, jak i za granicą. Korupcja panoszyła się na wszystkich szczeblach władzy i dawała się odczuć w codziennym życiu obywateli. Ponad 2/3 społeczeństwa ukraińskiego nie ufało poprzedniej ekipie i nie aprobowało obranego przez nią kierunku, zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej. Ukraina, jeden z największych krajów Europy, stała się nieprzewidywalna, jej działania przeczyły składanym deklaracjom, a ludność coraz bardziej pogrążała się w nędzy i rozpaczy.

Reklama

Pokojowa i demokratyczna zmiana władzy prezydenckiej, która nastąpiła w moim kraju w grudniu 2004 roku, przykuła uwagę świata. Pomarańczowa rewolucja potwierdziła, że Ukraina należy do cywilizacji europejskiej w sensie geograficznym i historycznym, ale - co ważniejsze - pokazała, że nasz kraj podziela wartości polityczne wyznawane przez demokratyczne kraje europejskie.

Po dekadzie korupcji, nadużywania władzy politycznej przeciw obywatelom i społecznego niezadowolenia Ukraińcy przebudzili się i uznali, że władza nie może się obejść bez wymiaru moralnego i duchowego. Taki jest fundament dążenia mojego kraju do integracji z gospodarczymi i politycznymi strukturami Europy. Głównym projektem Ukrainy na przyszłość jest sporządzenie "mapy drogowej", która pozwoli nam zjednoczyć się z Europą. Pozostaje to zasadniczym celem polityki zagranicznej mojego kraju. Zdajemy sobie sprawę, że Ukraina nie jest jeszcze gotowa do przystąpienia do UE. Jesteśmy gotowi wdrażać wzajemnie uzgodnione programy, które pozwolą nam osiągnąć zbliżone do europejskich standardy ekonomiczne, polityczne i społeczne.

Reklama

Znam Europę i mam świadomość, że toczą się tam dyskusje i spory, które wydają się spowalniać integrację. Jednakże nasze zaangażowanie w realizację europejskich wartości politycznych i gospodarczych nie spowolni wewnętrznej transformacji, z którą mamy do czynienia na Ukrainie.

Mój kraj nie zmarnuje ani jednego dnia, jeśli chodzi o transformację i modernizację niezbędne z punktu widzenia naszej akcesji. Przyniesie to korzyści naszym obywatelom, ponieważ podniesie się poziom życia i jakość infrastruktury, a nasi przedsiębiorcy zwiększą swoją konkurencyjność na globalnym rynku. W pełni zdajemy sobie sprawę z różnorodności i złożoności zadań, które sobie wyznaczyliśmy, by móc wstąpić do UE. Mamy świadomość, jak ciężka i długa praca nas czeka. Musimy przyswoić sobie europejski system wartości, co wymaga głębokiej reformy życia politycznego i gospodarczego, wzmocnienia państwa prawa i społeczeństwa obywatelskiego. Naszymi priorytetami są praworządność, wolność słowa i rozwój demokracji na Ukrainie. Liczymy tu na wsparcie krajów UE - zarówno nowych członków, naszych sąsiadów, jak i członków-założycieli.

Porozumienie o Partnerstwie i Współpracy między Ukrainą a UE, podpisane 16 czerwca 1994 roku, stanowi podstawę prawną stosunków europejsko-ukraińskich i nakreśla ramy współpracy politycznej, handlowej, gospodarczej i społecznej. Oprócz tej umowy, której ważność upływa w 2008 roku, prowadzimy także politykę sąsiedztwa zgodnie z Planem Działania przyjętym na początku ubiegłego roku. Jednocześnie Unia jest gotowa do pogłębienia stosunków z Ukrainą. W maju 2006 roku na spotkaniu Rady Ministrów UE rozważona zostanie możliwość podpisania nowej, dalej idącej umowy, która zastąpiłaby Porozumienie o Partnerstwie i Współpracy oraz ustanowiłaby nowe ramy prawne współpracy. My ze swej strony oczekujemy, że będzie to umowa stowarzyszeniowa, nadająca Ukrainie status kandydata i pozwalająca przystąpić do negocjacji akcesyjnych.

W 2005 roku miał miejsce znaczący sukces na drodze do integracji europejskiej. 21 lutego, na specjalnym spotkaniu Rady Współpracy UE-Ukraina, które odbyło się w Brukseli, przyjęty został Plan Działania na lata 2005-2007. Mój rząd zatwierdził go 22 kwietnia i wykonuje wszystkie zaplanowane zadania. Na początku grudnia ubiegłego roku w Kijowie odbyło się jedno z najbardziej udanych spotkań na szczycie między UE a Ukrainą, będące świadectwem nowej atmosfery w naszych stosunkach. Z mojego punktu widzenia szczyt był udany, ponieważ przyniósł podpisanie pakietu dodatkowych uzgodnień i podjęcie ważnych w kontekście wzajemnych stosunków decyzji politycznych. Ważnym etapem na drodze do integracji europejskiej jest wstąpienie Ukrainy do Światowej Organizacji Handlu oraz nadanie przez UE naszej gospodarce statusu gospodarki wolnorynkowej. To drugie już nastąpiło podczas wspomnianego szczytu w Kijowie. Decyzja ta oznacza, że zdaniem Unii nasza gospodarka opiera się na nowoczesnym modelu ekonomicznym i rządzi się klarownymi regułami rynkowymi. W tym roku spodziewamy się uzyskać członkostwo WTO i podejmujemy kroki mające na celu przystosowanie naszego ustawodawstwa do globalnych standardów handlowych.

Pozytywnie należy ocenić fakt, że na lepsze zmienił się stosunek do Ukrainy zarówno instytucji unijnych, jak i krajów członkowskich. W zeszłym roku większość deputowanych do Parlamentu Europejskiego głosowała za wytyczeniem konkretnej perspektywy akcesyjnej dla Ukrainy. Można też zaobserwować poprawę stosunku obywateli państw członkowskich do naszego kraju. Według sondaży opinii publicznej większość ludności tych krajów popiera zaproponowanie Ukrainie możliwości zostania członkiem Unii Europejskiej.

Pragnę podkreślić, że członkostwo Ukrainy w UE przyniesie korzyści nie tylko naszemu krajowi, dając nam możliwość korzystania z doświadczeń europejskich i pomocy wspólnotowej, ale także Europie, zwłaszcza w dziedzinie bezpieczeństwa.

Ukraina stanowi czynnik stabilizacyjny w regionie. Ponadto jesteśmy gotowi uczestniczyć w praktycznych aspektach europejskiej strategii bezpieczeństwa poprzez udział w zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi, jako że mamy doświadczenie w takich działaniach podejmowanych pod egidą ONZ. Nasze siły pokojowe współpracowały np. z kontyngentem francuskim na Bałkanach. Mogą brać udział w operacjach pokojowych UE w różnych częściach świata. Jesteśmy gotowi udostępnić naszą bazę transportową i współpracować w dziedzinie lotnictwa, z korzyścią dla obu stron. Ukraina aktywnie współpracuje z UE i OBWE w rozwiązaniu konfliktu naddniestrzańskiego. Ponadto jesteśmy gotowi zapewnić obywatelom i przedsiębiorstwom Unii stabilność i bezpieczeństwo dostaw nośników energii. Jednocześnie Ukraina pragnie stabilnych i konstruktywnych stosunków z naszym największym sąsiadem Rosją. Po zaprzysiężeniu z pierwszą wizytą zagraniczną udałem się do Rosji. Kraj ten jest naszym strategicznym partnerem i pragniemy budować wspólne stosunki w oparciu o wzajemne zrozumienie naszych interesów politycznych i gospodarczych. Przyrzekam działać na rzecz przejrzystych, sprawiedliwych i dobrosąsiedzkich stosunków z Rosją. Jestem przekonany, że integracja Ukrainy z Europą, niezależnie od tego, jak szybko będzie postępowała, nie stanowi dla Rosji problemu. Ułatwi jedynie wzajemnie korzystne stosunki Rosji i UE. Integracja europejska będzie niepełna bez integracji i współpracy z Rosją.

Na koniec pragnę podkreślić, że pomarańczowa rewolucja w 2004 roku potwierdziła, iż obywatele Ukrainy popierają wartości polityczne jednoczące ze sobą demokratyczne kraje członkowskie Unii Europejskiej. Mój cel polityczny polega na integracji Ukrainy z Europą za pomocą tych uzgodnionych mechanizmów, które budują zaufanie i współpracę między naszymi społeczeństwami i instytucjami. Ponadto ugruntowane stosunki Ukrainy z Rosją są istotne z punktu widzenia przyszłości tego kraju w zjednoczonej Europie. Ukraina pragnie wnieść istotny wkład w stabilność i rozwój Europy, do czego jesteśmy przygotowani. Jestem stanowczo przekonany, że członkostwo Ukrainy w Unii przyniosłoby wzajemne korzyści dla naszych społeczeństw i kultur. Zmieniamy się i pragniemy zwrócić waszą uwagę, że Ukraina przeobraża się w nowoczesne europejskie społeczeństwo obywatelskie, ważny podmiot polityczny i silnego partnera gospodarczego.

Wiktor Juszczenko

przeł. Tomasz Bieroń