Kupno domu w Wałbrzychu przez wdowę po "pierwszym polskim oficerze w NATO" owiane jest tajemnicą. Nie wiadomo, dlaczego Joanna Kuklińska wybrała właśnie to miasto. Nie wiadomo, ile zapłaciła za dom w willowej dzielnicy miasta. Nie wiadomo, kto pomagał w jego znalezieniu...

Reklama

Sprawa jest tak tajemnicza, że nawet prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski nic nie wiedział o tym, że tak znana postać zamieszka w jego mieście. W rozmowie z Radiem Wrocław, które ujawniło informacje o planach Hanny Kuklińskiej, zapewnił jednak, że godnie ją przywita, gdy tylko tam przybędzie.

Płk Ryszard Kukliński zmarł dwa lata temu w USA. Dzięki przekazanym przez niego informacjom w 1980 r. Amerykanom udało się powstrzymać sowiecką interwencję w Polsce. Rok później przekazał CIA informacje o planach wprowadzenia stanu wojennego. Także dzięki niemu Amerykanie poznali plany ataku państw Układu Warszawskiego na Europę Zachodnią. Zgodnie z taktyką Moskwy, w przypadku kontrofensywy państw NATO wojska Sojuszu miał na terytorium Polski zatrzymać atak nuklearny. To właśnie groźba zagłady Polski skłoniła Kuklińskiego do współpracy z amerykańskim wywiadem. W sumie pułkownik przekazał mu 20 tys. stron tajnych dokumentów.