Turysta zagubił się w kosówce na szlaku pomiędzy Kasprowym Wierchem a Myślenickimi Turniami. Sytuacja była trudna, bo człowiek, który raz wejdzie w te wysokogórskie krzaki, ma niewielkie szanse wydostania się z nich. Im bardziej idzie do przodu, tym większy roślina stawia opór, a turysta traci siły i ciężko go odnaleźć. Poza tym w Tatrach spadła już gruba warstwa śniegu (miejscami dochodzi nawet do metra) i jest bardzo zimno (minus 12 stopni Celsjusza).

Reklama

Na szczęście ratownikom udało się namierzyć mężczyznę i bezpiecznie przetransportować do Zakopanego. Turysta nie był przygotowany na tak duży śnieg, który zasypał zazwyczaj trudny do zgubienia szlak. TOPR ostrzega zresztą, że Tatry w tej chwili nie są górami dla każdego, dlatego trzeba dobrze się zastanowić i przygotować przed wyruszeniem na wyprawę.