Dane dotyczą firm zrzeszonych w PIT i nie obejmują Triady, która nie należy do Izby. Kalina Paluch z Triady powiedziała PAP, że w Egipcie znajduje się ok. 460 klientów biura. W piątek z Hurgady wróci do kraju ponad 260 osób. Pozostałych ok. 200 turystów ma przylecieć w przyszłą środę i piątek.

Reklama

Po czwartkowym spotkaniu touroperatorów w PIT Korsak powiedział PAP, że większość z pozostałych Polaków, czyli ok. 1,5 tys. osób wróci do Polski w najbliższy wtorek, loty będą wykonywane też w przyszły czwartek. Dodał, że biura zrzeszone w PIT wymieniają się informacjami o wolnych miejscach w samolotach z Egiptu.

"Tym, którzy chcą wrócić, touroperator zwraca koszty niewykorzystanego pobytu" - podkreślił.

Dodał, że organizatorzy wypoczynku spotykają się z oporem części klientów, którzy nie chcą przerywać urlopów. "Jest ich sześćdziesiątka, nie chcą wracać. Wypoczywają, jest im dobrze, nie czują żadnego zagrożenia" - poinformował. W Izbie prowadzone są prace, by wprowadzić do umów podpisywanych z klientami klauzule zobowiązujące ich do powrotu do kraju.

Reklama

Korsak zaznaczył, że biura nie organizują już wycieczek objazdowych w Egipcie. "Wszystkie wycieczki na miejscu zostały wstrzymane" - powiedział.

Z powodu zamieszek w Egipcie i zaleceń polskiego MSZ wiele biur podróży odwołało wyjazdy do tego kraju. Dla osób, które miały wyjechać do Egiptu biura przygotowały oferty alternatywne. "Biura wymieniają się ofertami dotyczącymi wypoczynku w innych krajach, by zapewnić możliwość skorzystania z wyjazdu tym, którzy teraz mieli lecieć do Egiptu" - zaznaczył Korsak. "Rozliczenia zostawiamy na boku, razem dbamy o klienta" - dodał.



Reklama

Mimo trwających w Egipcie zamieszek nadal niektóre biura wysyłają tam polskich turystów. Artur Altman z biura AlfaStar podał, że w środę z możliwości przelotu do Egiptu skorzystało 130 osób. "Nasze samoloty nadal latają do Egiptu. W tej chwili jest tam ok. 1400 klientów biura. Część wraca w piątek i sobotę, a część w przyszłym tygodniu" - powiedział.

"Turyści nie chcą wracać do kraju i skracać wypoczynku, mimo że organizatorzy namawiają ich do tego. Zaplanowali wakacje, zapłacili za pobyt i teraz chcą go wykorzystać" - mówi Altman.

Według Korsaka finanse biur podróży poprawiłyby się, gdyby przywrócono wyjazdy do Tunezji.

"Sytuacja w tym kraju znacznie się ustabilizowała. (...) Touroperatorzy są gotowi, by otworzyć kierunek tunezyjski" - powiedział Korsak.

"Zwrócimy się z pismami, by ministerstwa i ambasada zdiagnozowały sytuację w Tunezji. Zdajemy sobie sprawę, że to nie ruszy z dnia na dzień, ale nawet gdyby to była kwestia dwóch tygodni, byłaby to poważna alternatywa dla Egiptu" - zaznaczył.

Z powodu zamieszek w Egipcie i zaleceniami polskiego MSZ biura podróży odwołały wyjazdy do tego kraju. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło w niedzielę, że stanowczo odradza wyjazdu do Egiptu w związku z sytuacją w tym kraju. Od tygodnia trwają tam masowe protesty przeciw m.in. bezrobociu, złym warunkom życia i rosnącym cenom. Demonstranci domagają się dymisji rządzącego od 30 lat prezydenta Hosniego Mubaraka.



W Tunezji po trwających od grudnia protestach przeciw bezrobociu i złym warunkom życia, prezydent Zin el Abidin Ben Ali wyjechał 18 stycznia do Arabii Saudyjskiej. Wcześniej rozwiązał rząd. Obecnie sytuacja w Tunezji wraca do normy. MSZ nadal odradza jednak Polakom wyjazdów do Tunezji.