Śledczy sprawdzają, jak dowiedział się RMF FM, że Rafał K. podkładał bomby już pięć lat temu. Zdaniem prokuratorów to on może odpowiadać za podpalenia samochodów należących do pracowników aresztu. Do tego może też być odpowiedzialny za podpalenia domów w zeszłym roku.

Reklama

Do ataków doszło na krakowskim Podgórzu. Śledczy uważają, że Rafał K. mógł zemścić się za to, że spędził wtedy w areszcie kilkanaście miesięcy. Na razie jednak nie będą mogli przesłuchać w tej sprawie przestępcy. Jest na obserwacji psychiatrycznej.