"Klub Radnych PiS Rady Dzielnicy Śródmieście w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców Śródmieścia, zwraca się do Burmistrza o pilne wyjaśnienie przyczyn błędów popełnionych przez władze miasta w procesie przygotowywania i zabezpieczania dwóch imprez masowych, w sytuacji gdy przesłanki zewnętrzne świadczyły o możliwości dojścia do konfliktu pomiędzy zgromadzonym. (...) W sposób szczególny prosimy o zweryfikowanie warunków umowy najmu lokalu Nowy Wspaniały Świat, w którym po zamieszkach z policją na Nowym Świecie schronili się bojówkarze lewaccy" - czytamy w oświadczeniu, cytowanym przez tvnwarszawa.pl.

Reklama

Radni przypominają, że najemca lokalu przy ulicy Nowy Świat był zobowiązany do realizowania "programu kulturalnego (...) budującego pozytywny wizerunek Warszawy i Dzielnicy Śródmieście i odzwierciedlającego prestiżowe położenie lokalu przy Trakcie Królewskim". Wypominają, że "Nowa Krytyka Polityczna" miała również działać "w duchu otwartości na różne środowiska i poglądy". W związku z tym, że - jak argumentują radni - najemca prowadził "działania sprzeczne z warunkami użytkowania lokalu", pada postulat natychmiastowego rozwiązania umowy najmu.

Właśnie w klubie Nowy Wspaniały Świat ukryła się część przedstawicieli organizacji antyfaszystowskich z Niemiec, którzy - jak mówi policja - zaatakowali Polaków świętujących niepodległość. W lokalu znaleziono później pałki, kastety, gaz łzawiący, do których nikt się teraz nie przyznaje.

Z kolei Agnieszka Wiśniewska z "Krytyki Politycznej" zapewnia, że nikt nie planował zgromadzenia grup w centrum kultury Nowy Wspaniały Świat. "Policja zepchnęła tam grupę antyfaszystów, którą następnie spokojnie wyprowadziła z lokalu, nie zgłaszając wobec nas żadnych zastrzeżeń. (...) Uważamy za skandaliczne wszelkie próby rozmycia odpowiedzialności za zniszczenia dokonane w Warszawie w wyniku Marszu Niepodległości" - cytuje jej wypowiedź tvnwarszawa.pl. Wiśniewska zapowiedziała też, że wszelkie próby twierdzenia, iż było inaczej, skończą się sądzie.

Reklama