O przyjmowanie łapówek i psychiczne znęcanie się nad podległymi lekarzami został oskarżony znany warszawski onkolog, b. kierownik jednej z katedr w Centrum Onkologii Instytutu Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, prof. Andrzej Sz. Grozi mu do 8 lat więzienia. Jak poinformowała PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz, akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego dla Miasta Stołecznego Warszawa.

Reklama

Zarzuty obejmują okres od czerwca 2006 r. do marca 2008 r. Andrzej Sz. był wówczas kierownikiem Kliniki Nowotworów Górnego Odcinka Układu Pokarmowego w Centrum Onkologii Instytutu Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie (obecnie jest pełnomocnikiem dyrektora Centrum Onkologii ds. edukacji i dydaktyki onkologicznej). Jednocześnie przyjmował prywatnie w Przychodni Polskiej Fundacji Europejskiej Szkoły Onkologii

Według śledczych w trakcie konsultacji medycznych prowadzonych przez profesora w obydwu tych placówkach brał on od pacjentów z chorobami nowotworowymi lub ich bliskich łapówki w wysokości od 200 zł do 15 tys. zł. Lekarzowi przedstawiono 21 takich zarzutów. W sumie profesor miał przyjąć korzyści majątkowe w łącznej kwocie przeszło 39 tys. zł, a także alkohol oraz słodycze. Chorzy lub ich najbliżsi mieli wręczać profesorowi pieniądze m.in. za szybkie przyjęcie do Centrum Onkologii, objęcie właściwą opieką, przeprowadzenie operacji.

Andrzeja Sz. oskarżono także o to, że znęcał się psychicznie nad podległymi mu lekarzami zatrudnionymi w kierowanym przez niego oddziale. Według prokuratury publicznie używał wobec nich słów powszechnie uznanych za obraźliwe, uwłaczał ich godności, poniżał ich wobec innych osób, krzyczał na nich, umniejszał ich wykształcenie, kwalifikacje zawodowe i kompetencje, utrudniał im podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Andrzej Sz. odpowie też za używanie laptopa z nielegalnym oprogramowaniem.

Reklama