Nadal twierdzę, że mamy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem, co potwierdza opinia biegłych w tej sprawie - powiedział dziennikarzom obrońca po ogłoszeniu postanowienia.

Na dalszym etapie postępowania będę starał się o wykazanie niewinności mojej klientki, oczywiście w zakresie stawianego jej zarzutu, poprzez wykazanie, iż po jej stronie nie doszło do zaniedbań przy opiece nad dzieckiem- oświadczył adwokat Katarzyny W.

Reklama

Prokurator Mariusz Łączny oświadczył, że prokuratura nie odbiera decyzji sądu w kategoriach porażki bądź zwycięstwa. Pytany, czy prokuratura wystąpi o ochronę dla Katarzyny W., odpowiedział, że to sama podejrzana musi podjąć taką decyzję.

Jeżeli podejrzana uzna, że istnieje wobec niej realne niebezpieczeństwo, taki wniosek może złożyć - dodał prokurator.

Rzecznik sądu Jacek Krawczyk powiedział PAP, że odpis środowego postanowienia wraz z nakazem zwolnienia podejrzanej zostanie niezwłocznie przekazany dyrektorowi Aresztu Śledczego w Katowicach. Podejrzana opuści areszt po spełnieniu wszelkich formalności.

Reklama