Trzymetrowy pomnik z brązu autorstwa Karola Badyny będzie przedstawiał przełamaną lotniczą szachownicę układającą się w krzyż. Poniżej tego symbolu zostaną umieszczone nazwiska wszystkich 96 ofiar katastrofy samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. Pomnik ma zostać odsłonięty 22 kwietnia.

Reklama

O budowie pomnika na zakopiańskiej Olczy nie zostali poinformowani członkowie rodzin ofiar katastrofy. Jak uważa prezes zarządu Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska, której ojciec zginął podczas lotu do Smoleńska, o takich inicjatywach rodziny powinny być informowane wcześniej.

Jeżeli coś jest już w budowie, to znaczy, że z punktu widzenia inicjatorów budowy tego pomnika, rodziny ofiar nie mają tutaj nic do powiedzenia - powiedziała PAP Sariusz-Skąpska. Szkoda, że nie jesteśmy informowani o takich inicjatywach, widać nie traktuje się nas jako strony zainteresowane - dodała.

Jak zapewnił PAP proboszcz parafii na zakopiańskiej Olczy ks. Mieczysław Kozłowski, wszystkie rodziny ofiar katastrofy zostaną powiadomione o uroczystości odsłonięcia pomnika. Budowa pomnika to nasza wewnętrzna sprawa - dodał i zaznaczył, że inicjatorami budowy pomnika byli pielgrzymi i parafianie.

Reklama

Zdaniem Sariusz-Skąpskiej takie postępowanie jest nietaktowne, ale nie zamierza nic z tym robić. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że staliśmy się jakąś własnością wspólną i nikt nie zwraca uwagi na naszą opinię. Na wszelkie próby interwencji słyszeliśmy, że to jest sprawa publiczna a to znaczy, że nie mamy na nią wpływu. Takie błędne myślenie głęboko się zakorzeniło, ale należy pamiętać, że wiele ofiar katastrofy leciało do Katynia prywatnie - powiedziała PAP Sariusz-Skąpska.

Sariusz-Skąpska zwraca uwagę, że nie na wszystkich pomnikach i tablicach poświęconych katastrofie widnieją nazwiska wszystkich ofiar. Na większości pomników i tablic nie widnieje nazwisko mojego ojca, więc nie traktuję ich, że mają coś z nim wspólnego - powiedziała.

Prezes zarządu Federacji Rodzin Katyńskich uważa, że część z pomników i tablic ofiar katastrofy lotniczej powstaje z dobroci serca, natomiast część jest tylko "doraźnym gestem".

Reklama

O inicjatywie powstania pomnika ofiar smoleńskiej katastrofy nie wiedział również mąż Jolanty Szymanek-Deresz, Paweł Deresz, ale wypowiedział się o niej pozytywnie. Uważam, że inicjatywa jest cenna, bo każde przypomnienie tej strasznej tragedii nie tylko dla mnie, ale myślę, że dla większości Polaków, jest godne uznania - powiedział PAP Deresz.

Zaskoczone tą inicjatywą były również córka posła PiS Zbigniewa Wassermanna, Małgorzata Wassermann, podobnie jak wdowa po Dowódcy Sił Powietrznych, gen. broni Andrzeju Błasiku, Ewa Błasik.

Planami budowy pomnika zaskoczeni są również niektórzy parafianie. Jak powiedział PAP jeden z mieszkańców Olczy, miejscowy proboszcz nie konsultował tego pomysłu z parafianami, a jedynie poinformował o zbieraniu datków na monument i zaprezentował plany. Jestem przeciwny stawianiu takiego pomnika. To była katastrofa narodowa, której nie powinno się upamiętniać bez szerszych konsultacji. Wiemy, jakie kontrowersje wzbudziła budowa warszawskiego pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej - powiedział zakopiańczyk.

Autorem powstającego na zakopiańskiej Olczy pomnika jest znany krakowski rzeźbiarz z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych Karol Badyna. Badyna jest autorem m.in. pomnika Artura Rubinsteina w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, pomnika Fryderyka Chopina w ogrodzie botanicznym w Singapurze, pomnika Jezusa Miłosiernego w Stąporkowie. Badyna jest również autorem serii pięciu pomników tzw. "Ławeczek Jana Karskiego" odsłoniętych w Waszyngtonie, Kielcach, Nowym Jorku, Łodzi i Tel-Awiwie. Badyna jest również autorem płaskorzeźby przedstawiającej Ostatnią Wieczerzę, chrzcielnicy oraz krzyża ołtarzowego w zakopiańskim sanktuarium na Olczy.