O przedstawieniu kobiecie zarzutów powiadomiła w komunikacie rzeczniczka prokuratury. Katarzyna Waśniewska już wcześniej była podejrzana o nieumyślne spowodowania śmierci dziecka.

Zaskakujące słowa o naciskach w śledztwie po śmierci Madzi z Sosnowca>>>>

Reklama

Zaginięcie Magdy zgłoszono 24 stycznia, padła sugestia, że została uprowadzona. Półtora tygodnia później okazało się, że porwania nie było - matka Magdy wyjaśniła, że dziecko zmarło wskutek nieszczęśliwego wypadku, a ona w panice i ze strachu ukryła jego ciało. Potem wskazała miejsce jego ukrycia. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazywały, że dziewczynka zmarła po uderzeniu w tył głowy - według Katarzyny Waśniewskiej, uderzyła o próg w mieszkaniu.