W polskich aresztach śledczych i zakładach karnych znajduje się ponad 83 tys. miejsc, prawie wszystkie są zajęte. W kolejce na odbycie wyroku czeka ponad 41 tys. skazanych - wynika z danych Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (HFPC) w Polsce są miejsca, gdzie więźniowie stale przebywają w przeludnionych celach. Jeżeli wszyscy skazani, którzy powinni odbywać kary pozbawienia wolności, stawią się do jej odbywania, to sytuacja znacznie się pogorszy - twierdzi Maria Ejchart z Helsińskiej Fundacji.

Reklama

Eksperci HFPC zwracają uwagę, że przeludnienia w polskich więzieniach to wina głównie przestarzałego systemu karnego. Cele ich zadaniem zapełniają osoby skazane za niepłacenie alimentów, jazdę rowerem po pijanemu czy sprawców nieumyślnych wypadków drogowych.

Trzeba sprawdzić, czy prawo nie jest zbyt restrykcyjne, czy nie należy w niektórych miejscach obniżyć kar i stosować środków nieizolacyjnych, np. przymusowej pracy - mówi dr Piotr Kładoczny, prawnik HFPC.

Reklama

Każdy więzień powinien mieć, wedle polskiego prawa, zagwarantowane trzy metry kwadratowe celi, europejskie standardy to cztery metry. Więźniowie coraz częściej domagają się odszkodowań za odsiadkę w złych warunkach. W 2011 roku wpłynęło 5275 skarg dotyczących warunków bytowych, z czego 45 uznano za zasadne. Tylko od stycznia do września tego roku wysokość odszkodowań z tego tytułu wyniosła prawie pół miliona złotych.