Rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak podkreśla w rozmowie z IAR, że wstępne informacje przedstawione ministrowi przez komendanta głównego mówią o szybkiej reakcji policji. Funkcjonariusze sprawnie przeprowadzili ewakuację pobliskiego osiedla i szkoły. Na miejscu również natychmiastowo pojawili się policjanci z Biura Operacji Antyterrorystycznych. Działania były podejmowanie adekwatnie do sytuacji - podsumowuje rzeczniczka.

Reklama

Po kilkunastu godzinach oblężenia mieszkania na osiedlu w Sanoku policjanci weszli do środka siłą. Zastali martwe ciała poszukiwanego przestępcy i jego 17-letniej dziewczyny. Po tej akcji pojawiły się krytyczne komentarze, że policja powinna szybciej działać i uratować kobietę.
Policja odpowiadała, że przyjaciółka poszukiwanego nie chciała opuścić mieszkania.