Ekke Overbeek, holenderski dziennikarz, autor książki "Lękajcie się. Ofiary pedofilii w Kościele mówią" napisał nieprawdę. Tak mówi Informacyjnej Agencji Radiowej ksiądz Józef Kloch, rzecznik prasowy episkopatu polski.Jego zdaniem, główną techniką pracy autora publikacji było pomijanie faktów. Holender nie odnotował w ogóle tego, co wobec całego problemu robi sam kościół w Polsce- mówi ksiądz Kloch. Choć książka ukazała się teraz, nie pisze na przykład o dokumencie z marca 2012 roku ze wskazówkami co robić w przypadkach pedofilii.

Reklama

Według księdza Józefa Klocha, gdy tylko jest podejrzenie pedofilii, biskup musi odsunąć danego kapłana od pracy z dziećmi i młodzieżą. Zawiesza go także w czynnościach kapłańskich. Powołuje specjalną komisję, która zbiera zeznania. Spisane w trakcie prac dokumenty trafiają do Stolicy Apostolskiej. To ona decyduje o dalszym losie takiego duchownego. Najwyższą karą jaka może zastosować Watykan jest zdegradowanie danego kapłana do stanu świeckiego- wyjaśnia ksiądz Józef Kloch.

W czasie takiego postępowania, osoba, która przychodzi z informacją czy podejrzeniem, jest powiadamiana, że może wystąpić z powództwem cywilnym. Być może ktoś nie będzie chciał tego zrobić, dlatego to jest tylko sugestia- dodaje ksiądz Józef Kloch.
Książka "Lękajcie się. Ofiary pedofilii w Kościele mówią" została wydana w ostatnich dniach stycznia 2013 roku. Ma dwie części: pierwsza jest zatytułowana „Polska milczy”, druga- "Ofiary mówią".