Silny wybuch obudził rano mieszkańców Starachowic. Od razu wezwali policję - okazało się, że na rynku ktoś podłożył bombę pod bankomatem - informuje RMF FM. Ładunek był jednak za silny i pieniądze rozsypały się promieniu kilku metrów od urządzenia.

Reklama

Właściciele bankomatu liczą teraz odzyskane banknoty i sprawdzają, czy przestępcy zebrali część łupu.