Działacze Federacji Anarchistycznej przez ponad godzinę protestowali przeciwko brutalnej interwencji policji i likwidacji squatu przy ulicy Worcella. Jak twierdzą byli wielokrotnie uderzani w plecy i nogi. W krakowskiej policji wszczęto postępowanie wyjaśniające. Nie stwierdziliśmy żadnych uchybień - twierdzi młodszy inspektor Dariusz Nowak.

Reklama

Sprawą zajmie się jednak prokuratura. Mieszkańcy squatu złożyli doniesienie na interweniujących policjantów.