- Nasz billboard, jest obrazem zdecydowanie antyklerykalnym, i w naszej wizji pyta; kim, i dla kogo ma być niejaki Karol Wojtyła, partner życiowy Ireny Kinaszewskiej i prawdopodobnie ojcem jej syna Adama? - piszą przedstawiciele Fundacji Ateizm-Świeckość-Antyklerykalizm, twórcy kampanii "Jan Paweł II patronem rodziny rozbitej".

Reklama

Szkalujący Jana Pawła II plakat zawiśnie 1 kwietnia w Lublinie. Ma być tylko jeden, ale w widocznym miejscu.

Antyklerykałowie tłumaczą, że startują w kwietniu ze względu na planowaną kanonizację papieża Polaka.

Korzystając z ostatniej okazji przed kwietniową histerią kanonizacyjną "największej, najświętszej na świecie postaci wszech czasów", postanowiliśmy obrazem na billboardzie postawić Polakom pytanie; czy zacnym jest ten, kto zdobył mir milionów w pojedynkę i zasługuje na szacunek, czy raczej godnym potępienia jest ten, kto porzucił garstkę kochających go i zasługuje na pogardę? Czy jest on katolickim bożkiem tylko dla zindoktrynowanego społeczeństwa, czy my też, ludzie rozsądni musimy tego bożka czcić, bo chce tego większość?

Sprawa budzi kontrowersje, bo choć w czasie pontyfikatu Jana Pawła II pojawiały się plotki o jego rzekomym związku z kobietą, to nigdy ich nie potwierdzono. Co więcej, według materiałów IPN plotkę o kobiecie związanej z papieżem stworzyło SB przed wizytą w Polsce w 1983 roku. Miała to być prowokacja osłabiająca oddziaływanie Jana Pawła II na wiernych.

Reklama