Była amerykańska sekretarz stanu niepokoi się o przyszłość Ukrainy i bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej. W tym kontekście przypomniała inicjatywę, jaką w Brukseli przedstawił polski premier.

Reklama

W ocenie byłej amerykańskiej sekretarz stanu jest jasne, że Rosja używa energii jako narzędzia destabilizowania innych i przejmowania w niektórych przypadkach kontroli i to trzeba brać pod uwagę. Jej zdaniem, sugestie przestawione przez polskiego premiera Donalda Tuska, by Unia prowadziła wspólną politykę energetyczną zamiast polityk narodowych, są bardzo ważne.

Madeleine Albright na spotkaniu z dziennikarzami w Poznaniu zaznaczyła, że nie może się wypowiadać w imieniu rządu Stanów Zjednoczonych, jest w Polsce jako osoba prywatna, zaproszona na konferencję ekonomiczną ABSL dotyczącą wsparcia i obsługi biznesu z kapitałem zagranicznym.