Szczecińska Inicjatywa na Rzecz Zwierząt BASTA! przedstawiła dziś pierwszy ogólnopolski raport dotyczący warunków życia zwierząt przetrzymywanych w zoo. Aktywiści przez ostatnie dwa lata dokumentowali sytuacje w klatkach i na wybiegach w przeszło 20 ogrodach zoologicznych w całej Polsce.

Reklama

Wiele zwierząt popada w apatię, mają poważne zaburzenia psychiczne, przetrzymywane są w małych i brudnych pomieszczeniach - wylicza Łukasz Musiał, szczeciński aktywista: Ludzie myślą, że słonie ładnie tańczą, bo kręcą się wkoło wybiegu. To są zachowania stereotypowe - wygląda to jak taniec, a tak naprawdę zwierzę ma zniszczoną psychikę i cierpi.

Autorzy raportu podkreślają, że w polskich zoo tylko 14 procent gatunków zwierząt jest zagrożonych wyginięciem, a 3 procent znajduje się na Polskiej Czerwonej Liście Gatunków Zagrożonych. Ogrody zoologiczne nie spełniają roli edukacyjnej - mówi Łukasz Musiał: Zoo to rozrywka. Dzieci i dorośli traktują to jak wielką wystawę, gdzie można karmić zwierzęta cukierkami, podotykać, pokrzyczeć i pośmiać się. Aktywiści proponują alternatywę w postaci oglądania zwierząt w ich naturalnych warunkach w lesie lub w parkach narodowych.

Szczecińska Inicjatywa na Recz Zwierząt BASTA! rozpoczyna dziś kampanię "Nie chodzę do zoo". Na stronie projektu www.polskiezoo.info zbierane są podpisy pod deklaracją sprzeciwiającą się przetrzymywaniu dzikich zwierząt w klatkach. Podobne akcje mają miejsce na całym świecie. Kostaryka jako pierwsza zdecydowała się na przekształcenie wszystkich ogrodów zoologicznych w parki przyrody.

Reklama