- To wycofanie się ze sponsoringu zadeklarowanych wcześniej państwowych firm było powodem zakodowania meczów siatkarskich Mistrzostw Świata – wyjaśnia w poniedziałkowym wydaniu Dziennika „Polska The Times" Marian Kmita, szef Polsatu Sport. - To była grupa spółek Skarbu Państwa, które tradycyjnie wydają pieniądze na siatkówkę i kilka innych. Jedna z nich miała zostać nawet sponsorem strategicznym, a w umowie gwarantowała nadanie meczów Polaków na antenie otwartej – mówi Kmita. - Wszystko było dopięte na ostatni guzik. (…) W ostatniej chwili wszystko wyleciało w powietrze – wyjaśnia szef Polsatu Sport.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ: Dlaczego mecze są kodowane? Szef Polsatu Sport: wina Tuska! >>>

Według niego decyzja o zakodowaniu meczów zapadła dopiero wtedy, gdy okazało się, że wszyscy „zadeklarowani partnerzy ze strony państwowej” opuścili Polsat.

Kmita miał na myśli PKN Orlen. To właśnie zaangażowanie się finansowe płockiego koncernu paliwowego (należy do Skarbu Państwa w 27,5 proc.) miało, według Polsatu, umożliwić nadawanie meczów mistrzostw na otwartej antenie.

Dziennik.pl zapytał, co na to Orlen. Biuro prasowe koncernu zapewnia, że zaangażowanie w sponsoring sportu jest niezwykle istotnym elementem polityki marketingowej firmy, a piłka siatkowa ma tu szczególne miejsce.

Reklama

PKN Orlen w ramach obowiązującej umowy sponsorskiej z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej ma zagwarantowany szeroki pakiet świadczeń, które w sposób kompletny umożliwia promocję marki Orlen podczas Mistrzostw Świata. Dzięki temu, że jesteśmy głównym sponsorem Reprezentacji Polski, nasz logotyp jest obecny na strojach sportowych zawodników podczas wszystkich występów polskiej reprezentacji – informuje Orlen.

Dodaje, że taki przywilej jest zagwarantowany wyłącznie dla głównych sponsorów, czyli obok logo Orlenu na strojach sportowych Reprezentacji Polski pojawia się jedynie logotyp firmy Plus.

Reklama

Z marketingowego i biznesowego punktu widzenia pakiet świadczeń, zagwarantowany przez bieżącą umowę z PZPS jest więc optymalny. W związku z tym dodatkowe zaangażowanie koncernu w promocję podczas Mistrzostw Świata nie byłoby uzasadnione ekonomicznie. Rozumiemy, że decyzja dotycząca zakodowania transmisji turnieju jest autonomiczną decyzją Telewizji Polsat – podsumowuje biuro prasowe Orlenu.

Jak wynika z naszych informacji za umieszczenie logo Orlenu, jako sponsora strategicznego na bandach podczas meczów oraz w relacjach telewizyjnych płocki koncern miałby zapłacić Polsatowi kilka milionów złotych. Firma nie przystała na tę propozycję.