Osiem ofiar ataku, które już wróciły do Polski, znajduje się obecnie pod opieką lekarzy z placówki ministerstwa spraw wewnętrznych. - Jest nadzieja, że ranne Polki już wkrótce będą mogły wrócić do kraju - podkreśla w rozmowie z dziennikarzami dyrektor szpitala doktor Marek Durlik. Może to nastąpić nawet we wtorek, wszystko zależy od zgody tunezyjskich lekarzy.

Reklama

Jak mówi doktor Durlik, pacjenci doceniają fachowość lekarzy i pomocy, jaką uzyskali w Tunezji. Życie ośmiorga osób znajdujących się w szpitalu nie jest zagrożone. Są one w dobrym stanie, zapewnia dyrektor placówki i dodaje, że miały też dużo szczęścia, ponieważ rany postrzałowe nie dotyczą ich najważniejszych organów.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Wojciechowski nie potwierdza na razie, byśmy mogli spodziewać się powrotu Polek jeszcze w poniedziałek. Oficjalne informacje o dacie ich powrotu mają zostać podane po zapadnięciu ostatecznej decyzji lekarzy.

W zamachu w Muzeum Bardo w Tunisie zginęło 25 osób, w tym 3 Polaków.