Naczelna Prokuratura Wojskowa wyjaśnia, że decyzję o publikacji materiałów podjęła w związku z pojawiającymi się w wypowiedziach przedstawicieli mediów oraz niektórych polityków nieprawdziwymi, mylącymi bądź nieprecyzyjnymi informacjami dotyczącymi części fonoskopijnej kompleksowej opinii biegłych w śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Reklama

Ogólnodostępne są więc dwa załączniki do kompleksowej opinii na temat przyczyn i okoliczności katastrofy - tej samej, którą na niedawnej konferencji prasowej przedstawiali wojskowi śledczy. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>

Pierwszy z nich - "Cyfrowe przetwarzanie i analiza dźwięku rejestratora dźwiękowego MARS-BM samolotu Tu-154M nr 101" - składa się z dwóch części. Pierwsza z nich zawiera m.in. analizę techniczną maszyny, za pomocą której rozmowy w kokpicie tupolewa zostały nagrane, a także sposobu ich odczytu. Autorem tej części jest biegły Andrzej Artymowicz, przedstawiony jako specjalista w zakresie przetwarzania zapisu dźwięku z analogowego na cyfrowy. Druga część, zawierająca stenogramy - te same, które ujawniło niedawno radio RMF FM - została przygotowana przez grupę biegłych. Andrzej Artymowicz był jedynie jednym z jej członków.

KLIKNIJ, BY OTWORZYĆ ZAŁĄCZNIK >>>

Drugi załącznik to "Opinia w zakresie fonetyczno-akustycznej analizy zapisów dźwiękowych z samolotu Tu-154M nr 101", która została przygotowana przez prof. dr hab. inż. Grażynę Demenko, Kierownika Zakładu Fonetyki Instytutu Językoznawstwa UAM w Poznaniu, a która zawiera ogólną ocenę i fonetyczno-akustyczna weryfikację transkrypcji wybranych przez biegłych wypowiedzi, ocenę stylu ekspresywności wybranych przez biegłych wypowiedzi oraz ocenę możliwości identyfikacji i weryfikacji wybranych przez biegłych głosów na drodze analiz fonetyczno-akustycznych. Chodzi tu więc m.in. o przyporządkowanie poszczególnych wypowiedzi do osób, które znajdowały się na pokładzie rządowego tupolewa. Śledczy podkreślają, że nie ma tu transkrypcji rozmów - nie może więc być mowy o istnieniu dwóch nowych stenogramów.

Reklama

KLIKNIJ, BY OTWORZYĆ TEN ZAŁĄCZNIK >>>

Jeszcze wczoraj Prokurator Generalny Andrzej Seremet powiedział "Wiadomościom" TVP, że istnieje drugi stenogram rozmów odczytanych na nowo z rejestratora dźwięku w kokpicie rządowego tupolewa. Wyjaśniał, że różnica ma dotyczyć m.in. przyporządkowania poszczególnych wypowiedzi niektórym osobom - o ile w stenogramie ujawnionym przez RMF FM było to powiedziane jasno, o tyle w "drugim" miało to nie być już tak kategoryczne. CZYTAJ WIĘCEJ >>>

Reklama

Stenogramy ujawnione przez RMF FM, a teraz przez Naczelną Prokuraturę Wojskową zawierają o około 30 procent więcej wypowiedzi względem wcześniej prezentowanych zapisów rozmów. Z dokumentów wynika m.in., że do samej katastrofy w kokpicie rządowego samolotu znajdował się ówczesny Dowódca Sił Powietrznych, gen. Andrzej Błasik. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>

ZOBACZ TAKŻE: Jedni zadowoleni, inni wstrzemięźliwi. Politycy o mocnej decyzji prokuratury >>>