Ekspertyza biegłego potwierdziła autentyczność obrazu oraz to, że "Gęsiarka" wisiała wcześniej na ścianie Pałacu Prezydenckiego - dowiaduje się RMF FM.

Reklama

Dzieło Romana Kochanowskiego po tym, gdy zniknęło z Pałacu Prezydenckiego w marcu 2015 r., przechodziło z rąk do rąk.

W kwietniu 2015 roku obraz "Gęsiarka" trafił do domu aukcyjnego Rempex.

W październiku RMF FM informowało, że śledczy wiedzą, kto kilka miesięcy wstecz chciał sprzedać obraz.

Reklama

Ta osoba, która wstawiła do nas obraz, na pewno nie jest świadomym złodziejem. To prawie zawsze zaczyna się od jakiegoś zakupu na pchlim targu, jarmarku czy w jakiejś galeryjce - mówił Marek Lengiewicz, współwłaściciel Rempexu.

Prokuratura ma już istotne ustalenia dotyczące tego, jaka była droga tego obrazu z Pałacu Prezydenckiego do domu aukcyjnego. Na razie nie ma zarzutów w tej sprawie i nie można o tym mówić - tłumaczy Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Według niego, szczegóły będziemy mogli poznać za parę tygodni.

Reklama