Zwiększyć ma się nadzór nad komornikami ze strony sądów i ministra sprawiedliwości. To pokłosie głośnej sprawy z listopada 2014 r., gdy asesor komorniczy bezprawnie zajął ciągnik rolnikowi spod Mławy, który nie był dłużnikiem, po czym sprzedał go bez licytacji. A policja mogła tylko biernie się temu przyglądać.
Zapowiadany od dłuższego czasu projekt nowej ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (t.j. Dz.U. z 2015 poz. 790 ze zm.) miał być ogłoszony już w piątek przez premier Beatę Szydło na wspólnej konferencji ze Zbigniewem Ziobrą. Konferencja została przełożona na dziś i – choć projekt jest gotowy – pracownicy resortu nabrali wody w usta. A to może oznaczać, że zmiany będą olbrzymie.
Nie jest tajemnicą, że nowa ustawa znacznie wzmocni nadzór nad komornikami: zarówno ze strony sądów, przy których ustanowiony jest dany egzekutor, jak i ministra sprawiedliwości. O takim kierunku zmian wielokrotnie mówił wiceminister Patryk Jaki. Prezes sądu będzie musiał przeprowadzić kontrolę kancelarii przynajmniej raz na dwa lata, a nie – jak teraz – raz na cztery lata. Przy czym mogą to być również kontrole niezapowiedziane.
Reklama