Jak podaje RMF FM takie kroki zostały podjęte, ponieważ kobieta wyznała, że ma myśli samobójcze. W oddziale wzmocniono też ochronę i wyznaczono dodatkowych strażników, których zadaniem jest wyłącznie pilnowanie byłej prokurator. Każde jej wyjście z celi odbywa się w asyście funkcjonariuszki. Nawet kąpiele są nadzorowane.

Reklama

Wcześniej Anna H. odmówiła spożywania posiłków i zgodziła się przyjmować wyłącznie płyny. Poprosiła też o kodeks karny i materiały do pisania - szykuje zażalenie na decyzję o areszcie.

Byłej prokurator apelacyjnej zarzuca się popełnienie czterech przestępstw, za które może grozić kara do ośmiu lat więzienia. Chodzi o przyjmowanie korzyści majątkowych w związku z zajmowaną funkcją, powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych oraz przedłożenie fałszywego zaświadczenia w celu uzyskania pożyczki, a także przekroczenie uprawnień i wpływanie na przebieg konkursu ogłoszonego w prokuraturze.

Reklama

Podejrzana miała przyjąć od przedsiębiorcy z Leżajska korzyści majątkowe w kwocie ponad 170 tys. zł - w tym w postaci drogiego alkoholu i usług budowlanych - w zamian za podjęcie się załatwienia spraw w instytucjach państwowych.

H. miała się dopuścić tych czynów między kwietniem 2009 r. a lipcem 2014 r. Prokuratorzy podają, że podstawą zarzutów są zeznania świadków, wyjaśnienia innych podejrzanych, a także treść zarejestrowanych rozmów telefonicznych. Kaczmarek nie chciał wcześniej powiedzieć, jak jego klientka odniosła się do zarzutów.

Funkcję szefowej rzeszowskiej prokuratury apelacyjnej H. pełniła od 2007 r., gdy otrzymała nominację z rąk ówczesnego ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ćwiąkalskiego.

Zarzuty wobec H. to jeden z wątków tzw. afery podkarpackiej. W listopadzie zeszłego roku katowicka prokuratura, która bada część tej sprawy, postawiła sześć zarzutów korupcyjnych b. posłowi PSL Janowi Buremu. Zdaniem śledczych, jako poseł i wiceminister skarbu przyjmował on wysokie korzyści majątkowe od co najmniej dwóch osób - które usłyszały już wcześniej zarzuty wręczania tych łapówek - za wpływanie na działanie różnych instytucji państwowych.