Franciszka powitała też premier Beata Szydło oraz członkowie rządu, przedstawiciele władz państwowych, samorządowych i duchowieństwa. Papieża witały tłumy pielgrzymów z flagami - polskimi i papieskimi, którzy, gdy Franciszek wychodził z samolotu, śpiewali pieśń religijną "Bądź pozdrowiony, gościu nasz".

Reklama

Papieża na płycie lotniska powitały też dzieci - dziewczynka i chłopiec, w tradycyjnych krakowskich strojach, wręczyły Franciszkowi kwiaty. Hymny Stolicy Apostolskiej i Polski odegrała Orkiestra Wojskowa z Krakowa. Papież powitał żołnierzy "Czołem żołnierze".

Potem papież przyjechał na Wawel, gdzie rozpoczęła się oficjalna ceremonia jego powitania w Polsce. Franciszka wjeżdżającego na Wzgórze Wawelskie przez bramę Bernardyńską przywitał dźwięk dzwonów zawieszonych na Wieży Srebrnych Dzwonów: Hermana, Zbyszka, Maćka i odlanego dwa lata temu Jana Pawła II. Wyjątkowo wszystkie cztery zabrzmiały razem.

Donośny głos dzwonu Zygmunt, który bije podczas świąt kościelnych i w najważniejszych dla Polaków chwilach, rozlegnie się nad Krakowem nieco później, gdy papież będzie wchodził do Katedry Wawelskiej na spotkanie z biskupami.

Reklama

Głos najpierw zabrał prezydent Andrzej Duda. Jest to dla mnie niezwykły zaszczyt i radość, że mogę przywitać ojca świętego w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, w imieniu wszystkich moich rodaków, w imieniu gości, naszej młodzieży, która przybyła tutaj na spotkanie z ojcem świętym, że mogę przywitać na polskiej ziemi, w Krakowie, że mogę przywitać na tej wspaniałej, niebywałej uczcie duchowej, w święcie wielkiej radości, jaką są Światowe Dni Młodzieży - podkreślał.

Jak mówił, dla Polaków niezwykłym jest, że to wielkie wydarzenie - wydarzenie radości, wydarzenie serca, a przede wszystkim wydarzenie ducha odbywa się w Krakowie - w mieście świętego Jana Pawła II

W odpowiedzi Franciszek przypomniał, że w codziennym życiu każdej osoby, podobnie jak każdego społeczeństwa istnieją jednak dwa rodzaje pamięci: dobra i zła, pozytywna i negatywna. Dobrą pamięcią jest ta, którą Biblia ukazuje nam w Magnificat, kantyku Maryi uwielbiającej Pana i jego zbawcze dzieło. Pamięcią negatywną, jest natomiast ta, która spojrzenie umysłu i serca obsesyjnie koncentruje na złu, zwłaszcza popełnionym przez innych.

Reklama

Jak podkreślił, biorąc pod uwagę najnowsze dzieje Polski, Polacy potrafili sprawić, by przeważyła dobra pamięć - na przykład, obchodząc 50-lecie wzajemnie ofiarowanego i przyjętego przebaczenia pomiędzy episkopatami polskim i niemieckim po drugiej wojnie światowej. Inicjatywa, która początkowo angażowała wspólnoty kościelne, zapoczątkowała nieodwracalny proces społeczny, polityczny, kulturowy i religijny, zmieniając historię stosunków między oboma narodami - powiedział Franciszek.

Przywołał też deklarację wspólną między Kościołem katolickim w Polsce a Kościołem prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego. Jak mówił, jest to akt, który rozpoczął proces zbliżenia i braterstwa nie tylko między dwoma Kościołami, ale również pomiędzy dwoma narodami. W ten sposób szlachetny naród polski pokazuje, jak można rozwijać dobrą pamięć i porzucić tę złą - zaznaczył Franciszek.

Papież zabrał też głos w sprawie uchodźców. Trzeba zidentyfikować przyczyny emigracji z Polski, ułatwiając powrót osobom, które chcą wrócić. Jednocześnie potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu, solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary"- powiedział.

Jak ocenił, równocześnie należy zabiegać o współpracę i koordynację na poziomie międzynarodowym - w celu znalezienia rozwiązania konfliktów i wojen, które zmuszają wielu ludzi do opuszczenia swoich domów i ojczyzny.Chodzi zatem o uczynienie tego, co w naszej mocy, aby ulżyć ich cierpieniom, niestrudzenie, inteligentnie i stale działać na rzecz sprawiedliwości i pokoju, świadcząc konkretnymi faktami o wartościach humanistycznych i chrześcijańskich - podkreślił.

Zachęcam naród polski, aby w świetle swojej tysiącletniej historii patrzył z nadzieją w przyszłość i na problemy, którym musi stawić czoło. Taka postawa sprzyja klimatowi szacunku między wszystkimi środowiskami w społeczeństwie i konstruktywnemu dialogowi między różnymi stanowiskami - dodał. Jak ocenił, taka postawa stwarza ponadto najlepsze warunki dla rozwoju obywatelskiego, gospodarczego, a nawet demograficznego, rodząc ufność w możliwość zapewnienia dobrej przyszłości swoim dzieciom. Nie będą one bowiem musiały borykać się jedynie z problemami, ale będą cieszyć się pięknem natury, dobrem, które będziemy umieli pełnić i szerzyć, nadzieją, jaką potrafimy im dać.

Papież zabrał też głos w sprawie ochrony życia. Życie musi być zawsze przyjęte i chronione - zarówno przyjęte jak i chronione - od poczęcia aż do naturalnej śmierci, i wszyscy jesteśmy powołani, aby je szanować i troszczyć się o nie - powiedział Franciszek. Jak dodał, z drugiej strony do zadań państwa, Kościoła i społeczeństwa należy towarzyszenie i konkretna pomoc wszystkim, którzy znajdują się w sytuacji poważnej trudności, aby dziecko nigdy nie było postrzegane jako ciężar, lecz jako dar, a osoby najsłabsze i najuboższe nigdy nie były pozostawiane samym sobie.

Papież powiedział, że polityka społeczna na rzecz rodziny, pierwszej i podstawowej komórki społeczeństwa, aby wspierać te najsłabsze i najuboższe, pomagając im w odpowiedzialnym przyjęciu życia, stanie się w ten sposób jeszcze bardziej skuteczna.

Naród polski może liczyć, tak jak to było w całej jego długiej historii, na współpracę Kościoła katolickiego, aby w świetle zasad chrześcijańskich, które ukształtowały dzieje i tożsamość Polski, umiał w zmienionych warunkach historycznych postępować na swej drodze, wierny swoim najlepszym tradycjom i pełen ufności i nadziei, także w chwilach trudnych - zauważył.

Franciszek życzył prezydentowi Andrzejowi Dudzie i wszystkim obecnym na Wawelu spokojnej i owocnej służby dla dobra wspólnego. Niech Matka Boża Częstochowska błogosławi i ochrania Polskę - powiedział papież na zakończenie swojego przemówienia

Po ceremonii oficjalnego powitania, która odbyła się na dziedzińcu Wawelu, papież Franciszek udał się na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. W tym czasie premier Beata Szydło spotkała się z watykańskim sekretarzem stanu kard. Pietro Parolinem. Prywatna rozmowa papieża Franciszka z prezydentem Dudą odbędzie się w Sali Pod Ptakami. Po jej zakończeniu prezydent przedstawił papieżowi swoją rodzinę - żonę Agatę Kornhauser-Dudę i córkę Kingę. W sąsiednim pokoju nastąpi wymiana prezentów.

Prezydent z małżonką pożegnał się z Franciszkiem przy głównym wejściu do zamku, skąd papież przeszedł do katedry na Wawelu. Tam Franciszek spotkał się z polskimi biskupami.

Trwa ładowanie wpisu