Fotoreporterka wrocławskiego oddziału "Gazety Wyborczej" zamówiła przez internet obiektyw do aparatu, za który miała zapłacić przy odbiorze przesyłki.

Kurier z firmy DB Schenker stwierdził, że do siedziby "GW" nie wejdzie i chciał, żeby fotoreporterka wyszła do niego. Wyjaśnił, że odmawia wejścia do "Gazety Wyborczej" z "przyczyn ideologicznych".

Reklama

Jak donosi "Gazeta Wyborcza", fotoreporterka nie chciała rozliczać się z kurierem na ulicy. Sprzęt kosztował 7 tysięcy złotych. Dlatego ponownie poprosiła kuriera o wejście do "GW". Nic z tego. Pracownik firmy DB Schenker kategorycznie odmówił i poprosił innego kuriera, by ten dostarczył za niego przesyłkę.

To absolutnie nie powinno mieć miejsca. Jest nam bardzo z tego powodu przykro. Dyrektor oddziału we Wrocławiu zostanie poinformowany o tym wydarzeniu, a z kurierem zostanie przeprowadzona rozmowa dyscyplinarna - powiedziała Beata Konecka, odpowiedzialna za kontakt z mediami w DB Schenker.

Reklama