To nie jest tak, że cała Niebieska Linia przestała działać, ale musieliśmy zawiesić z powodu braku finansowania poradnię telefoniczną i mailową dla osób pokrzywdzonych przestępstwem – wyjaśnia w rozmowie z fakt.pl Renata Durda, kierownik Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy.

Reklama

Poradnia szuka pieniędzy u partnerów biznesowych, między innymi w firmie Avon, w ramach akcji „Avon kontra przemoc”, ale jak podkreśla Durda, to i tak środki zbyt skąpe, by sfinansować nimi całą dotychczasową działalność.

Niebieska Linia, jak wynika z informacji Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy, odbierała rocznie około 4 tys. telefonów i 2 tys. e-maili od osób potrzebujących pomocy.