Sygnalista zamiast donosiciela 😀 Uwielbiam tę pisowską nowomowę - tym razem już nawet w terminologii prawniczej - skomentował Krzysztof Luft, były dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Sejmu.

Prawda,że piękne. Lepiej być sygnalistą niż donosicielem. Zawsze lepiej być kurtyzaną niż k..rwą - wtórował mu Janusz Kaczmarek, były prokurator krajowy.

Reklama

Na pewną niestosowność tego dialogu zwróciła uwagę Sylwia Czubkowska, dziennikarka "Dziennika Gazety Prawnej".

Reklama
Wzmocnienie przejrzystości państwa poprzez m.in. stworzenie jawnego rejestru umów cywilnoprawnych w sektorze publicznym, nowy wzór jawnych i jednakowych dla wszystkich zobowiązanych oświadczeń majątkowych - zakłada przedstawiony w poniedziałek projekt ustawy o jawności życia publicznego. Projekt przedstawił minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński; zapowiedział, że ustawa, która ma obwiązywać już od nowego roku ma zawierać obowiązek wprowadzenia wewnętrznych procedur antykorupcyjnych w sektorze publicznym oraz w średnich i większych firmach. Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik, którzy przygotowywali projekt podali, że wprowadza on do polskiego prawa pojęcie sygnalisty – osoby informującej o nieprawidłowościach, która będzie chroniona z mocy ustawy.

Projekt reguluje status zgłaszającego informacje o podejrzeniu popełnienia przestępstwa korupcyjnego, w którym, lub dla którego, dana osoba świadczy pracę. Tzw. sygnalistom taki status będzie przyznawał prokurator. "Chcemy, aby osoby, które działają z pobudek obywatelskich, które mogą być szczególnie narażone na odwet ze strony swoich pracodawców, były poddane szczególnej ochronie prawnej" - wyjaśnił Kamiński.

Sygnalista uzyska od państwa ochronę i pomoc prawną w postaci zwrotu kosztów poniesionych na ochronę prawną, ochronę umowy o pracę – bez zgody prokuratora sygnaliście nie może być wypowiedziana umowa o prace lub nie mogą być zmienione jej warunki. Autorzy projektu chcą też, by taka osoba miała prawo do dwuletniej odprawy, jeżeli pracodawca bez zgody prokuratora rozwiąże z nim umowę o pracę; po zakończeniu postępowania karnego, sygnaliście przysługuje ochrona jeszcze przez rok.

Taki status będzie mógł też otrzymać przedsiębiorca związany umową z firmą, czy instytucją, którego dotyczą wiarygodne informacje o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Nie będzie można zerwać takiej umowy, a gdyby do tego doszło przedsiębiorcy - sygnaliście ma przysługiwać całość wynagrodzenia.