Wysokie podkute buty, granatowa kurtka mundurowa, tego samego koloru czapka lub furażerka (w wersji kobiecej są szpilki i granatowa spódnica). Mundury uzupełniają jeszcze biało-czerwona szarfa i opaska z napisem AK na ramieniu. Tak wyglądają nowe, galowe stroje strażników PWPW. Autorem pomysłu wymiany umundurowania był odwołany prezes firmy, Piotr Woyciechowski.

Reklama

Całe zamówienie, jak podaje RMF FM, kosztowało ponad 800 tys. złotych. Rozgłośnia informuje też, że skoro w PWPW jest około 100 wartowników, więc jeden kompletny strój to koszt około 8 tys. złotych. Problemem nie jest jednak tylko cena - strażnicy skarżą się, że mundury są niewygodne i szybko się prują.

Jak na informacje RMF zareagowała państwowa firma? PWPW oświadczyło, że "ze względów bezpieczeństwa" nie będzie komentować sprawy.