W wydanym w niedzielę oświadczeniu rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji podisp. Monika Chlebicz poinformowała, że w czwartek o godz. 9 bydgoscy policjanci zostali wezwani do interwencji w autobusie miejskim linii 56, gdzie miało dojść do rękoczynów pomiędzy pasażerką a kontrolerami biletów. Kobieta jest obywatelką Stanów Zjednoczonych.

Reklama

Po przybyciu na miejsce policjanci zastali dwóch kontrolerów biletów, pasażerkę, kierowcę oraz świadków. Po wysłuchaniu relacji tych osób policjanci pouczyli zainteresowanych o możliwym trybie postępowania. Tego samego dnia do komisariatu policji Bydgoszcz-Szwederowo zgłosili się dwaj kontrolerzy biletów, którzy złożyli zawiadomienie o uderzeniu ich przez kobietę, a także uszkodzeniu kurtki i okularów - podkreśliła rzeczniczka.

W autobusie był zamontowany monitoring. Policjanci zabezpieczyli urządzenie rejestrujące, ale wstępna analiza nagrań przeprowadzona przez specjalistów z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji wskazała, że w tym dniu urządzenie nie pracowało i nie zarejestrowało zdarzenia.

Reklama

Policjanci w niedzielę rano pojechali do pasażerki autobusu, która oświadczyła, że rozważa złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na jej szkodę. Jednak nie chciała do razu złożyć zawiadomienia.

Funkcjonariusze zabezpieczyli również nagranie z internetu, przedstawiające fragment zajścia w autobusie. Prowadzone są też przesłuchania znanych świadków zdarzenia.

Policja w niedzielę zaapelowała do osób, które były świadkami zajścia w autobusie, w tym osób, które nagrywały je telefonami komórkowymi o kontakt osobisty lub telefoniczny z komisariatem Bydgoszcz-Błonie, który prowadzi postępowanie.

Z informacji mediów, które dotarły do świadków zdarzenia wynika, że cudzoziemka nie miała biletu, nie chciała jechać z kontrolerami na ostatni przystanek i starała się opuścić autobus. Pomiędzy kobietą i kontrolerami wywiązała się szamotanina. Pasażerka miała jednego kontrolera uderzyć w twarz.

Na portalu onet.pl zostało zamieszczone trwające niewiele ponad 2 min. nagranie komórką fragmentu zajścia w autobusie. Na filmie widać, jak kontrolerzy zagradzają kobiecie drogę, nie pozwalają jej wstać z siedzenia, jeden przyciska ją ciałem do siedzenia. W pewnym momencie, gdy pasażerka usiłuje wstać incydent przenosi się na podłogę pomiędzy siedzeniami. Kontroler przygniata kobietę, po czym przysiada na niej. Słychać jak pasażerowie wzywają kontrolerów żeby puścili kobietę.