Sklep mieści się przy siedzibie Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych w Warszawie. W jego otwarciu brali udział wiceminister środowiska Sławomir Mazurek oraz szef LP Konrad Tomaszewski.

Reklama

W sklepie można kupić m.in. mięso i wędliny z dziczyzny, miody, maści propolisowe, wosk pszczeli, grzyby czy przetwory z owoców runa leśnego.

Dyrektor generalny LP podkreślił, że otwarcie pierwszego sklepu jest elementem programu promocyjnego przygotowanego przez przedsiębiorstwo pt. "Zdrowa żywność z polskich lasów".

- To promocja najbardziej zdrowej żywności, jaka jest, która ma właściwości zdrowotne, nie ma żadnych skutków ubocznych. Budujemy sieć. Mamy sygnały, że wiele funkcjonujących sklepów, galerii handlowych chce wydzielać swoją przestrzeń dla sprzedaży tego typu produktów - dodał.

Reklama

Wiceminister środowiska Sławomir Mazurek wskazał, że Lasy Państwowe realizują program tego rządu, czyli udostępniają swoje zasoby tak dla gospodarki jak i dla ludności. Zaznaczył, że przedsiębiorstwo przyczynia się do powstawania miejsc pracy szczególnie na terenach wiejskich.

- Lasy Państwowe mają silną markę w Polsce. Nasz model leśnictwa stawia ans w czołówce w Europie - zaznaczył Mazurek.

Mariusz Błasiak odpowiadający za projekty rozwojowe w LP wyjaśnił w rozmowie z PAP, że kolejne sklepy powstaną w 2018 i 2019 roku w Olsztynie (jeden), w Katowicach (dwa) oraz w Radomiu (jeden). Dodał, że oprócz tego otwierane będą też punkty sprzedaży bezpośredniej, gdzie kupić będzie można tusze upolowanych zwierząt. Jednocześnie zapewnił, że w związku z otwarciem sklepów, nie będzie większego odstrzału zwierzyny.

Błasiak powiedział, że LP chcą zagospodarować ok. 10 proc. pozyskiwanej w Polsce dziczyzny. Większość wyjeżdża na Zachód, a po jej przerobieniu wraca do naszego kraju, często po bardzo wysokich cenach. Dodał, że projekt ma za zadnie m.in. aktywizację małych jednoosobowych firm, bądź gospodarstw rolnych, które produkują produkty żywnościowe np. z dziczyzny, by miały możliwość ich sprzedaży.

Reklama

Menadżer projektu Kazimierz Szabla wyjaśnił z kolei, że projekt promocyjny LP będzie trwał 4 lata i kosztować będzie kilka milionów złotych. - Chcemy by jak najwięcej dziczyzny pozostawało w kraju, by była ona dostępna także pod względem cen. Dlatego przejmujemy część kosztów małych firm. To my (Lasy Państwowe - PAP) będziemy prowadzili promocję przez okres trwania tego projektu, by takie firmy mogły sprzedawać swój towar tu w kraju - powiedział.

Dodał, że oprócz dziczyzny, przedsiębiorstwo promować będzie m.in. ochronę pszczół, jak i pszczelarstwo leśne. Lasy Państwowe planują także stworzyć sieć punktów, parkingów, mini targowisk, na których osoby zbierające jagody czy grzyby w lesie mogłyby je sprzedawać.