Papież Franciszek 8 grudnia przyjął rezygnację dotychczasowego biskupa warszawsko-praskiego abp. Henryka Hosera, który skończył 75 lat i przeszedł na emeryturę. Tym samym bp Romuald Kamiński został biskupem warszawsko-praskim i przejął kanonicznie diecezję.

Reklama

Ingres nowego ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej bp Romualda Kamińskiego rozpoczął się w sobotę w bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika w Warszawie.

Uroczystość rozpoczęła się od obrzędu wprowadzenia nowego biskupa do katedry, której przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce Salvatore Pennacchio w towarzystwie abp Hosera. Przedstawiciel Watykanu odczytał bullę nominacyjną, po czym wręczył ją nowemu ordynariuszowi.

Reklama

Następnie abp Hoser skierował do zgromadzonych słowa powitania. - Za chwilę, na początku liturgii mszalnej, przekażę memu następcy historyczny pastorał, znak urzędu i pasterskiej posługi, symbol władzy służebnej i pokornej. Symbol czujności pasterskiej i troski o dobro duchowe osób powierzonych opiece biskupa - wyjaśnił.

Dodał, że przez ostatnią dekadę niósł - "nie bez obaw i rozterek - ciężar odpowiedzialności za powierzony mu Kościół partykularny". - Jeżeli udało się wiele zadań wykonać i szereg celów osiągnąć, to dzięki modlitwie, współpracy, lojalności i duchowi posłuszeństwa ofiarnych osób, wspólnot i zespołów, w tym współpracowników kurialnych - zaznaczył biskup senior. Podkreślił, że przed nowym ordynariuszem stoi jeszcze wiele niezrealizowanych zadań i potrzeb.

Reklama

Na zakończenie życzył swojemu następcy "posługi radosnej i ufnej w Bożą moc i ludzkie wsparcie" i poprosił o unikanie jego "błędów i słabości". Przypomniał, że bp Kamiński, który przybył do Warszawy z Ełku, przyjechał tu "jak do siebie", ponieważ przed laty pełnił tu funkcję kanclerza kurii biskupiej.

Abp Pennacchio podziękował dotychczasowemu ordynariuszowi za wszystko, "co uczynił dla tego Kościoła" i poprosił go, aby swoim doświadczeniem wspierał następcę. Bp Kamińskiemu zaś życzył, "aby z gorliwością wypełniał swoje nowe zadanie".