Abp Józef Życiński w swojej cyklicznej audycji na antenie radia eR - katolickiej rozgłośni w Lublinie - porównał apele obrońców życia o ekskomunikę do stylu działań krzykliwych pseudokibiców piłkarskich, którzy chcą pokrzyczeć na stadionie. Dodał wyraźnie, że to biskupi decydują kogo wykluczyć z Kościoła - czytamy na stronie portalu tvn24.pl.

Reklama

"Nie znam środowisk, w których politycy lub działacze ingerowaliby, sugerując, kto ma być ekskomunikowany. Bardzo więc proszę - nie ośmieszajmy sprawy, bo podobne deklaracje powodują, że niektórzy nie zwracają uwagi na obrońców życia, bo myślą, że są oni mało poważni – mówił arcybiskup.

Ekskomuniki minister zdrowia Ewy Kopacz domagali się na czytelnicy internetowej strony pisma "Fronda". Ich zdaniem, szefowa resortu pomogła w zorganizowaniu aborcji u 14-letniej uczennicy z Lublina, bo pomogła znaleźć dziewczynie szpital, który wykonał zabieg. Na stronie "Frondy" znalazł się tam również wzór "zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa prawno-kanonicznego". Pismo internauci mogli wysłać do biskupa Zygmunta Zimowskiego z Radomia. To jemu podlega Ewa Kopacz jako mieszkanka Szydłowca.