Wielka jubileuszowa feta odbędzie się w dwóch odsłonach. Pierwsza już w poniedziałek 29 września. Tego dnia przypada 25. rocznica ogłoszenia, że legendarny przywódca "Solidarności" otrzymał to wyróżnienie. W tym też dniu były prezydent obchodzi 65. urodziny. W południe w Zamku Królewskim w Warszawie odbędzie się sesja naukowa, w czasie której laudacje wygłoszą m.in. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, brytyjski historyk Norman Davies oraz arcybiskup Tadeusz Gocłowski. Wieczorem zaś zaplanowano dla gości koncert w Teatrze Wielkim. Jego organizatorzy: Instytut Lecha Wałęsy i Miasto Stołeczne Warszawa zaprosili na niego Lecha Kaczyńskiego.

Reklama

"Zaproszenie zostało wysłane ponad miesiąc temu. Do tej pory nie dostaliśmy z Pałacu Prezydenckiego odpowiedzi" - mówi Henryk Sikora, dyrektor projektu "Nobel 25" w Instytucie Lecha Wałęsy. Jak dowiedział się DZIENNIK, nie dojdzie jednak do historycznego pojednania obu walczących od lat ze sobą polityków. Jak bowiem poinformowało nas biuro prasowe Kancelarii Prezydenta, Lech Kaczyński z zaproszenia nie skorzysta, ale na pewno będzie jego przedstawiciel. Kto? Tego jeszcze nie wiadomo, okaże się to w przyszłym tygodniu. "Znowu dają o sobie znać fobie i urazy Lecha Kaczyńskiego" - mówi Stefan Niesiołowski, wicemarszałek Sejmu.

Mniej emocjonalnie reaguje wiceszef klubu PO Sławomir Rybicki, w latach 90. bliski współpracownik Wałęsy. "Nieobecność prezydenta będzie niezrozumiała. Mimo wszystko powinien wznieść się ponad podziały i konflikty polityczne. Nobel Wałęsy był i jest ważny dla wszystkich Polaków."

Okazuje się rownież, że na wrześniowym koncercie nie będzie też premiera Donalda Tuska. Będą jego ministrowie. Ale jak tłumaczą organizatorzy uroczystości, premier zapewnił, że przybędzie na drugą, grudniową część obchodów jubileuszu. Wygłosi wtedy w Gdańsku przemówienie na konferencji "»Solidarność« dla przyszłości". Lista gości, którzy w tych dniach pojawią się w Gdańsku, jest imponująca.

Reklama

W grudniu 1983 r. Danuta Wałęsowa odebrała w Oslo w imieniu męża Nagrodę Nobla. Wałęsa obawiał się, że jeśli wyjedzie na uroczystość, to władze PRL nie wpuszczą go z powrotem do kraju.

Przyznanie Nobla będą świętować z Wałęsą nie tylko byli przywódcy innych państw, ale także laureaci tej pokojowej nagrody, w tym Dalajlama czy byli prezydenci RPA Frederik Willem De Klerk i ZSRR - Michaił Gorbaczow.

Wbrew wcześniejszym informacjom do Polski nie przyjedzie natomiast znany ze społecznej działalności wokalista U2 Bono.

Reklama

Podczas gdańskich uroczystości po raz pierwsza zostanie wręczona nagroda im. Lecha Wałęsy. "Będzie przyznawana za działalność opierającą się na tych samych wartościach co "Solidarność" w latach 80." - tłumaczy Sikora. W kapitule nagrody, oprócz Wałęsy, są byli prezydenci Niemiec Richard von Weizsaecker i Czech - Vaclav Havel, białoruski opozycjonista Stanisław Szuszkiewicz, szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner oraz Władysław Bartoszewski. "Laureat pierwszej edycji został już wybrany, ale ze względu na jego bezpieczeństwo - pochodzi z kraju totalitarnego - jego nazwisko zostanie ogłoszone dopiero na początku grudnia" - mówi Sikora.

p

Oto goście Lecha Wałęsy

• prof. Norman Davies - brytyjski historyk, znawca historii Polski

• Donald Tusk - premier Polski

• Jose Manuel Barroso - przewodniczący Komisji Europejskiej

• prof. Zbigniew Brzeziński - politolog, doradca byłego prezydenta USA Jimmy’ego Cartera

• Madeleine Albright - była sekretarz stanu USA

• Frederik Willem de Klerk - były prezydent RPA, laureat Pokojowej Nagrody Nobla

• Tony Blair - były premier Wielkiej Brytanii

• XIV Dalajlama - duchowy przywódca Tybetu

• Bernard Kouchner - minister spraw zagranicznych Francji

• Jose Ramos Horta - pierwszy minister spraw zagranicznych Timoru Wschodniego

• Michaił Gorbaczow - były prezydent ZSRR

• prof. Leszek Balcerowicz - były prezes NBP

• Vaclav Havel - były prezydent Czech

• Jerzy Buzek - były premier

• Stanisław Szuszkiewicz - opozycjonista białoruski

• Richard von Weizsaecker - były prezydent Niemiec