Górnicy trafili do szpitala w Rudzie Śląskiej z potłuczeniami i otarciami. Ślusarz i sztygar pracowali przy skręcaniu rurociągu przeciwpożarowego w kopalni, kiedy doszło do wypadku.

Wstrząs zdeformował rurociąg na długości 10 metrów. Przyczyny wypadku, który zdarzył się w niedzielę wieczorem, bada Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach.

Reklama